Tajskie wyspy #3 – LANTA

Tegoroczna podróż do Tajlandii miała zupełnie inny charakter niż moje poprzednie wojaże. Miałam możliwość spędzić leniwe 2 tygodnie w doborowym towarzystwie więc czemu nie? 😉 Wyjazd skupiał się przede wszystkim na odkrywaniu uroków tajskich wysp i to właśnie je postanowiłam Wam przybliżyć.
Na początek LANTA! Byliśmy na Koh Lanta Yai czyli tej większej. Ta zamieszkała w większości przez muzułmanów wyspa ma 30 km długości, ok 10 plaż wzdłuż zachodniego brzegu, a ruch uliczny jest stosunkowo niewielki (w porównaniu np z Phuket). Tradycyjnie najlepszą formą przemieszczania się jest jazda skuterem, którego wynajęcie to dzienny koszt rzędu 20 PLN. Na Lancie dominują bungalowy, na plażach znajdziecie mnóstwo drewnianych beach barów, a każdy oferuje miejsca do leżenia na plaży na kocach, przy muzyce i świetle lampionów, co nadaje temu miejscu specyficznego, trochę hipisowskiego klimatu.
Jak siÄ™ tu dostać? NajÅ‚atwiej z lotniska w Krabi. PrzylecieliÅ›my z Bangkoku i mieliÅ›my już zamówionÄ… przez resort taksówkÄ™. WybraliÅ›my tÄ™ opcjÄ™ bo wiedzieliÅ›my, że po tak dÅ‚ugiej podróży bÄ™dzie nam zależeć tylko na tym by jak najszybciej dostać siÄ™ do naszych domków. Można oczywiÅ›cie jechać do miasta Krabi i tam Å‚apać bus. Po drodze jeszcze 2 przeprawy, podczas których samochody wjeżdżajÄ… na prom i kilkanaÅ›cie minut trzeba spÄ™dzić wÅ›ród nieprzyjemnych oparów pyrkoczÄ…cego ustrojstwa. My jednak nawet w tej przyspieszonej opcji byliÅ›my na miejscu dopiero o 22. PamiÄ™tam, że nie mogliÅ›my siÄ™ napatrzeć na gwiazdy, które wyglÄ…daÅ‚y obłędnie Å›wiecÄ…c nad wysokimi palmami. Mimo zmÄ™czenia jeszcze poszliÅ›my na plażę i zalegliÅ›my pod jakÄ…Å› palmÄ… cieszÄ…c siÄ™, że już tu jesteÅ›my 🙂 MieszkaliÅ›my w oÅ›rodku Lanta Fa Rung Resort, który znajduje siÄ™ mniej wiÄ™cej w poÅ‚owie wyspy, tuż przy plaży, oferuje niedrogie, wygodne domki, bez żadnego luksusu. Trzeba jednak wspomnieć, że domki nie sÄ… zupeÅ‚nie szczelne, majÄ… duże otwory przy dachu i w Å‚azience wiÄ™c normalnym byÅ‚o dzielenie domku z jaszczurkami. ObecnoÅ›ci żadnych drapieżników nie odnotowaÅ‚am 😉 W oÅ›rodku majÄ… też caÅ‚kiem dobrÄ… restauracjÄ™ i bar, ale ceny sÄ… na pewno wyższe niż w knajpach przy głównej drodze. Przy nas zaczynaÅ‚y siÄ™ prace nad rozbudowÄ… tego miejsca wiÄ™c jeżeli siÄ™ tam wybierzecie to pewnie bÄ™dzie już kawiarnia i basen… i wyższe ceny 😉 W galerii znajdziecie też kilka zdjęć zachodu sÅ‚oÅ„ca – motyw sÅ‚oÅ„ca bÄ™dzie siÄ™ powtarzać w kolejnych 2 postach (Koh Ngai i Phi Phi) bo co jak co, ale zachód i wschód sÅ‚oÅ„ca w Tajlandii potrafi być przepiÄ™kny.
Na wyspie można zaobserwować bardzo wyraźnie zjawisko odpÅ‚ywu. Najlepsze warunki do pÅ‚ywania sÄ…Â rano, jest wtedy najwiÄ™cej wody. Później powoli zaczyna siÄ™ cofać co chciaÅ‚am pokazać na zdjÄ™ciach, stÄ…d kilka robionych z podobnej perspektywy. Od ok 13 do 18 widać wystajÄ…ce z wody skaÅ‚y i trudno jest popÅ‚ywać. Sama woda jest czysta i ma przyjemnÄ… temperaturÄ™. Czasami wystarczyÅ‚o przejść kilkanaÅ›cie metrów by rozkoszować siÄ™ naprawdÄ™ turkusowym odcieniem wody. Różnice te też bÄ™dÄ… widoczne na zdjÄ™ciach, które robiÅ‚am przy naszym oÅ›rodku.Â
MajÄ…c wspomniane wczeÅ›niej skutery mogliÅ›my przemierzać wyspÄ™ do woli. UparliÅ›my siÄ™ by odkryć jak najwiÄ™cej pustych plaż w jej poÅ‚udniowej części. I siÄ™ udaÅ‚o 🙂 Na kilku spÄ™dziliÅ›my leniwe godziny pÅ‚ywajÄ…c w ciepÅ‚ym morzu, szukajÄ…c cienia i… uciekajÄ…c przed maÅ‚pami! Tak, te „zorganizowane grupy przestÄ™pcze” 😉 sÄ… nieobliczalne i jak upatrzÄ… sobie coÅ› co masz to tak ciÄ™ zastraszÄ…, że im to oddasz (w obawie, że maÅ‚piszon może drapnąć lub ugryźć = nieprzyjemne zastrzyki p/wÅ›ciekliźnie). OdkryliÅ›my też bardzo fajnÄ… knajpÄ™, która mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ na klifie nad plażą Diamond Cliff Beach Restaurant. Poza dobrym jedzeniem mieli piÄ™kny widok na zachód sÅ‚oÅ„ca.
Na poÅ‚udniu wyspy jest Park Narodowy Mu Ko Lanta. Park ten rozciÄ…ga siÄ™ też na sÄ…siednie wyspy, również Ko Ngai (o czym bÄ™dzie w nastÄ™pnym poÅ›cie TU). Bilet wstÄ™pu kosztowaÅ‚ 400 THB (sporo). Na miejscu można przejść siÄ™ szlakiem, który wiedzie przez tropikalny las deszczowy. Szlak jest krótki, a podejÅ›cia pod górÄ™ uÅ‚atwiajÄ… schodki. Można też wdrapać siÄ™ na latarniÄ™ morskÄ… lub poleżeć na plaży (my akurat trafiliÅ›my na odpÅ‚yw). Tu też uważajcie na maÅ‚py. Nas zaatakowaÅ‚y przed wjazdem do parku. Od razu przeszukaÅ‚y nam 2 przednie schowki w skuterach i zabraÅ‚y napój 😉 Â
Zdjęcia wykonane telefonem (stary Samsung) i aparatem Olympus OM-D E-M10.